Niemowlęce ubranka – co warto kupować?

Kompletujesz wyprawkę dla swojego pierwszego malucha. Oczywiście na głowie staniesz, żeby niczego mu nie zabrakło, ale otwierając stronę z dziecięcymi ciuszkami, nie wiesz na co patrzeć. Jak kupować mądrze, tak żeby maluch miał wszystko co mu potrzeba, a Tobie było wygodnie go ubrać?

Producent dzianin z certyfikatem jakości – czy to potrzebne?

Z jednej strony denerwuje nas nadmiar biurokracji i kolejnych papierów. Z drugiej strony te „świstki” często wystawiane są dla naszego bezpieczeństwa, a jeżeli wynikną jakieś nieprawidłowości to mamy podstawę by domagać się jakieś formy odszkodowania lub zadośćuczynienia. Zapewne spotkałaś się kiedyś, że zakupione ubranko czymś dziwnie pachnie, a czasem nawet po założeniu może wywołać alergię. Teoretycznie wszystkie tego typu wyroby powinny spełniać jakieś normy, a w praktyce bywa z tym różnie i liczenie na to, że producent dzianin nie będzie szukał oszczędności na tańszych produktach sprowadzanych z niewiadomych źródeł może Cię kosztować sporo nerwów i problemów zdrowotnych Twojego dziecka. Jednym z popularniejszych certyfikatów jest Oeko-Tex, który potwierdza bezpieczeństwo towaru dla ludzi i środowiska. Producent dzianin z tym certyfikatem musi spełniać ogólnoświatowe wymogi, a wszystkie elementy ubranek z tym zaświadczeniem, od samego materiału, przez guziki i nitki, po zamki błyskawiczne podlegają wyrywkowej i niespodziewanej kontroli. A co brać pod uwagę poza świadectwem producenta?

Ubranka dla dzieci tylko z naturalnych tkanin.

Wybierając ubranka dla maluszka postaw na te wykonane z naturalnych tkanin. Świetnie sprawdzą się bawełna, len, jedwab, bambus, czy cieplejsza wełna. Te materiały pozwolą skórze oddychać, będą dobrze odprowadzać wilgoć i przepuszczać powietrze. Oczywiście nie wpadaj w panikę i nie rezygnuj od razu z zakupu ciuszka z domieszką sztucznych materiałów. 10-20 % syntetycznych włókien nie zrobi krzywdy Twojemu dziecku, zwłaszcza jeżeli jest to np. sweterek, czy bluza, które nie mają bezpośredniego kontaktu z ciałem, jak majteczki, czy bodziak. Sztuczne włókna często sprawiają, że ubranko jest bardziej odporne na pranie, milsze w dotyku i elastyczniejsze.

Ubranko dla malucha musi być wygodne.

Pamiętaj, że maluszek nie ma pojęcia czym jest moda i styl. Dla dzieciaczka w kontekście ubrań znaczenie ma tylko wygodna, nieskrępowane ruchy i utrzymanie właściwej temperatury. Zakładanie chłopcu zbyt eleganckich koszul, ze sztywnym kołnierzykiem, albo dziewczynce sukienek z milionem falbanek. Ubranka powinny równo się układać, być miękkie i niegryzące. Ty sobie poradzisz z podciągnięciem rękawa w gryzącym swetrze, albo odsuniesz jego kołnierz od szyi. Maluch musi liczyć na to, że się zorientujesz, odczytasz jego sygnały i przerwiesz dyskomfort. Poza wygodą bobasa, wygodnie powinno być również jego opiekunom. W pierwszych miesiącach będziesz dziecko często przebierać. A to uleje. A to przesiusia. Albo po prostu trzeba je będzie rozebrać do kąpieli. Dlatego ubranka powinny się łatwo zdejmować i zakładać. Do tego zwróć uwagę, że system termoregulacji niemowlaka jeszcze nie jest wydolny. Warto dobrać ubranko tak, żeby do zwykłej zmiany pampersa nie musieć odsłaniać tułowia dzidziusia. Dzięki temu cały proceder będzie dla niego dużo bardziej przyjemny.

Im mniej ozdób na ubranku tym bezpieczniej.

Oczywiście, że ubranka dziecięce są prześliczne, słodkie i urocze, ale zadbaj raczej o to, żeby ich urok wynikał z dobrej jakości nadruków lub użytych materiałów, a nie drobnych elementów. Maluszek całe swoje otoczenie testuje w buzi i wszystko, co trafi w jego małe rączki w sekundę tam ląduje. Źle przyszyte guziki, odpadające koraliki, czy nawet materiałowe kokardki mogą być przyczyną zakrztuszenia, które zaprowadzi was na pogotowie, zamiast przed obiektyw aparatu w celu zrobienia uroczego, rodzinnego zdjęcia.